W ostatnim ligowym meczu przed świąteczną przerwą koszykarze Oknoplast Korony Szkoła Gortata Kraków mierzyli się na wyjeździe z MUKS 1811 Unią Tarnów. Rywale potraktowali tą okazję szkoleniowo wystawiając do gry skład głównie z rocznika 2006, co również dla nas dało szansę do wielu eksperymentów.
Właśnie fakt występu wszystkich zawodników był znacznie ważniejszy niż sam rezultat. Trzeba przyznać, że zwłaszcza w pierwszej połowie podopieczni trenera Marcina Kękusia wysoko zawiesili sobie poprzeczkę i ani na moment nie zwalniali.
Atut stanowiła szybkość Bartosza Leśniaka i Roberta Hoffmanna, którzy kreowali większość akcji. Jeżeli sami nie rzucali, to kreowali pozycje strzeleckie kolegom. W ten sposób profity zbierał Mateusz Kękuś, jak zawsze dobrze czujący się daleko od kosza.
Aby ukazać pełny obraz spotkania, trzeba wspomnieć o podkoszowych. Znów sporo minut od sztabu szkoleniowego otrzymali Mikołaj Kleszcz oraz Stanisław Kwieciński, skutecznie gwarantując dużą liczbę zbiórek. Kleszcz dodatkowo wykorzystywał atut wzrostu wraz z atletyzmem i systematycznie dokładał punkty od siebie.
Poprawnie funkcjonowała defensywa. Przeciwnicy, nie mogąc liczyć na przewagę siły fizycznej często tracili piłkę lub ratowali się nieskutecznymi próbami z dystansu. Do przerwy wynik brzmiał 15:57 dla krakowian.
Coraz większa rotacja składem dawała szansę zmiennikom. W tym starciu odnalazł się Joyce Towonde, dynamicznie szarżujący w stronę kosza. W ten sposób uzyskał 21 „oczek”, najwięcej w całej drużynie. Do tego raz efektownie przymierzył za trzy. Podkoszowych wsparł Wojciech Rzeźnik. Jeżeli tylko wzbił się w powietrze, zawsze stanowił zagrożenie dla tarnowian. Zaistniał Jan Walaszek, znajdując się tam, gdzie akurat spadała piłka. W takiej sytuacji pozostawało jedynie przeniesienie jej do obręczy.
Ciężar rozegrania brał na siebie Franciszek Usydus, pokazując kilka błyskotliwych podań. Spośród obwodowych, cegiełkę do sukcesu dołożyli Hubert Hryniszyn oraz Jan Kozioł. Ten ostatni umiał oprócz tego zaliczyć świetne dogrania w kierunku lepiej ustawionych partnerów. W tej grupie znalazł się najlepszy środkowy wśród obwodowych, czyli Michał Kądziołka. On podobnie umiał odnaleźć się w roli egzekutora, gwarantując walkę m in. w polu trzech sekund.
Podczas drugiej połowy MUKS 1811 Unia Tarnów spróbowała podreperować swój bilans rzutami za trzy i ta taktyka przyniosła jej trochę korzyści, jednak pozycja ekipy Oknoplast była niepodważalna. Wynik pojedynku na 121:49 ustalił poprzez szybką kontrę Kądziołka tuż przed końcową syreną.
MUKS 1811 Unia Tarnów – Oknoplast Korona Szkoła Gortata Kraków 49:121 (6:30, 9:27, 22:32, 12:32)
Oknoplast Korona: Towonde 21, Leśniak 18, Hoffmann 17, Kękuś 17, Kleszcz 12, Rzeźnik 8, Kądziołka 6, Usydus 6, Walaszek 6, Hryniszyn 6, Kozioł 4, Kwieciński 0.