Świetnie na starcie mocno obsadzonego, ogólnopolskiego turnieju we Wrocławiu spisali się koszykarze Oknoplast Korony Szkoła Gortata Kraków. Dzięki szybkiej i efektownej grze pokonali UKS 27 Katowice 104:80.
Ten mecz wyglądał wzorcowo pod wieloma względami. Ważna okazała się pierwsza połowa, w której podopieczni trenera Marcina Kękusia zdobyli aż 64 punkty. Co więcej, już po pierwszej kwarcie prowadzili 37:11. Chwalić można wyjścia do kontry Bartosza Leśniaka, ale prawdą jest, że wtedy, jak i w przekroju całego pojedynku bohaterów było znacznie więcej.
Krakowianie zagrali przede wszystkim wszechstronnie. Ukłony należy skierować pod adresem Mateusza Kękusia. Nasz strzelec trafił aż 5 z 10 prób za trzy punkty i w znaczący sposób pomógł osiągnąć tak korzystny wynik. Oprócz tego zanotował 7 asyst i 4 przechwyty, co także miało znaczenie dla całej drużyny. Wspominany Leśniak również imponował skutecznością. Statystyka rzutów z gry na poziomie 15/20 przy zaledwie 25 minutach spędzonych na parkiecie prezentuje się wyśmienicie.
Trzecim muszkieterem był Mikołaj Kleszcz. Świetne trafienia z bliskiej odległości i numer boczny niczym taksówka z serialu „Zmiennicy”, czyli 13-13 (punktów i zbiórek) dowodzi, że potrafi radzić sobie jako środkowy.
Kolegów wspierał Mateusz Orłowski. Oprócz wykańczania akcji przydawał się przy zbiórkach, a do tego niczym Kękuś asystował i przechwytywał cenne piłki.
Podkreślić wypada, że osiągnięte na starcie wysokie prowadzenie nie uśpiło czujności ekipy ze stolicy Małopolski. Cały czas kontrolowała bieg wydarzeń nie pozwalając rywalowi na dobre rozwinąć skrzydeł.
Spośród zmienników dobrze spisali się Robert Hoffmann, autor 11 punktów, Michał Kądziołka, Jan Walaszek czy też Wojciech Rzeźnik.
Brawa dla całego zespołu.
UKS 27 Katowice – Oknoplast Korona Szkoła Gortata Kraków 80:104 (11:37, 26:27, 23:20, 20:20)
Oknoplast Korona: Leśniak 31, Kękuś 19 (5×3), Kleszcz 13 (13 zb.), Orłowski 12 (7 zb., 5 as.), Hościłowicz 7, Rzeźnik 3, Walaszek 2, Kądziołka 2, Maj 2, Hryniszyn 2, Mazur 0.