Nasi chłopcy starali się jak mogli, ale rywale z MKS II Dąbrowa Górnicza byli poza zasięgiem.
Tak najkrócej można opisać 2-ligowy mecz po powrocie na polskie boiska. Krakowianie jeszcze nie prezentują takiego poziomu, by realnie zagrozić dorosłym ekipom. Znamienne pozostaje, że najlepszymi strzelcami okazali się najmłodsi, urodzeni w 2006 roku, czyli Bartosz Leśniak i Mateusz Orłowski. Obaj zdobyli 15 punktów, choć przyznać należy, że oddali też najwięcej rzutów.
Bieg spotkania ułożył początek, który gospodarze wygrali 17:2. Potem uaktywnili się właśnie Leśniak i Orłowski, którzy podreperowali ogólny bilans.
Wiele dalszych fragmentów krakowski może postrzegać pozytywniej, tyle że wynik był zdecydowanie korzystniejszy dla przeciwnika, który do przerwy wygrywał 56:30.
Po zmianie stron dystans jeszcze się powiększył, a dopiero ostatnia kwarta znów bardziej charakteryzowała się grą „punkt za punkt”.
Efektywny występ zaliczył Łukasz Łaski, który coraz częściej udowadnia, że ma zmysł do koszykówki. Sporo pracy wykonał również Hubert Kołtun, a na uwagę zasługuje też 5 asyst Eryka Noszczyńskiego.
MKS II Dąbrowa Górnicza – Oknoplast Korona AGH Kraków 102:61 (30:15, 26:15, 25:11, 21:20)
Oknoplast Korona: Leśniak 15, Orłowski 15 (6 zb.), Kołtun 12 (6 zb.), Kękuś 6, Noszczyński 5 (5 as.), Łaski 5, Rutkowski 3, Kowalczyk 0, Kleszcz 0