Drużyna OKNOPLAST Korony Szkoła Gortata – Kraków po dość trudnym pojedynku pokonała Crest Academy London 76:72. Nasi zawodnicy mieli różne chwile, musieli przezwyciężyć trudności, ale ostatecznie to oni cieszą się z kolejnej wygranej.
O poziomie gry można mówić dużo. Z jednej strony podobać mogły się wejścia na kosz Mateusza Orłowskiego, Franciszka Usydusa, bądź umiejętne wymuszanie przewinień przez Marcela Hościłowicza. Z drugiej, przydarzało się sporo niedokładności, momentów braku koncentracji i strat.
W sporcie oraz życiu chodzi o to, by mimo przeciwności nadal robić swoje. Tak też uczynili podopieczni trenera Marcina Kękusia. Zaczęło się od prowadzenia rywali 8:2. Jednak jeszcze w pierwszej połowie udało się przechylić szalę zwycięstwa i do przerwy wynik brzmiał 42:24 dla polskiego klubu.
Po zmianie stron wydawało się, że tendencja zwyżkowa zostanie utrzymana. Zwłaszcza, że sporo pożytecznej pracy wykonywali jeszcze wysocy, w tym Grzegorz Grobelny i Łukasz Kowalczyk. I właśnie wtedy, na przełomie trzeciej oraz czwartej części przyszły pewne kłopoty. Anglicy przeprowadzili kilka udanych zagrań pod rząd i złapali wiatr w żagle. Grali chaotycznie, lecz zaczęło to przynosić efekty.
Koszykarze ze stolicy Małopolski musieli wziąć się w garść i zacząć myśleć, by zapanować nad sytuacją. Dystans między obiema drużynami został zniwelowany niemal do zera. I tym razem udało się postawić kropkę nad i. Za trzy przymierzył Mateusz Orłowski, w obronie kluczową akcję zablokował Grobelny i triumf stał się faktem.
Oknoplast Korona Szkoła Gortata Kraków – Crest Academy London 76:72 (17:16, 25:8, 25:22, 9:26)
Oknoplast Korona: Orłowski 27, Kękuś 13, Usydus 10, Hościłowicz 10 (6 as.), Kowalczyk 8 ( 8 zb.), Grobelny 5, Kwieciński 3, Kleszcz 0, Walaszek 0, Leśniak 0.