Pierwszy tydzień roku szkolnego Oknoplast Korona Kraków postanowiła zwieńczyć wyjazdowym meczem towarzyskim, mającym pomóc podtrzymać formę i wypróbować kreślone zagrywki taktyczne jeszcze od czasu wakacyjnego obozu. Oba zespoły, umówiły się na rozegranie… 5 kwart. Sił najwyraźniej wystarczyło, a nieco lepiej wypadli krakowianie, pokonując ekipę UJK 88:72.

Takie okazje wydają się być najlepszą formą treningu. Ćwicząc na własnych obiektach, nasi gracze oczywiście starają się podnosić umiejętności, a także coraz lepiej prezentować jako kolektyw, ale nic nie zastąpi bezpośredniej potyczki.

Tym bardziej, że sobotni rywal zawiesił wysoko poprzeczkę. Zresztą, kieleccy trenerzy dysponują obecnie ciekawą grupą chłopców, zaangażowanych w aktywność fizyczną, którzy z pewnością sprawią wiele sportowych niespodzianek. Oknoplast Korona, musiała zatem się sporo napocić, żeby wywalczyć korzystny rezultat. Notabene całkiem niedawno, przy czym też w różniącym się składzie, kielczanie zwyciężali w bezpośrednich konfrontacjach różnicą nawet 30 czy 40 „oczek”. Teraz, dało się zauważyć, iż pewnym decyzjom zawodników towarzyszy większa koszykarska mądrość, choć równocześnie istnieje trochę elementów do poprawy.

– Jestem jak najbardziej zadowolony, że udało nam się rozegrać taki mecz z wartościowym przeciwnikiem. Pokazał on interesującą, dobrą koszykówkę, a do tego zorganizowaną. My podeszliśmy do występu poważnie, zdołaliśmy wygrać i to chwalmy, natomiast prawdą jest, że gdybyśmy dokonali szczegółowej analizy, wówczas zobaczylibyśmy, że przed nami dużo pracy. Na pewno trzeba skupić się nad wyeliminowaniem liczby strat. Poprawa nie przyjdzie od razu, jednak kształtowanie poprawnych nawyków i przede wszystkim właściwego myślenia, nie tylko na boisku, powinny pozwolić wskoczyć na wyższy pułap. Ponadto, należy pamiętać o powrocie do obrony po zakończonej, bądź przerwanej akcji. Konkurenci tylko czekają, by zaskoczyć szybką kontrą i tutaj wypada mocno uważać. Niemniej, po to wspólnie jesteśmy, rozmawiamy. Krok po kroku idziemy przed siebie – ocenia bieżące wydarzenia trener Marcin Kękuś.

W najbliższych dniach, młodzi koszykarze wrócą do gry na swoich najlepiej znanych terenach, aczkolwiek zanim to nastąpi wypada docenić chwilę odpoczynku, bowiem połączenie obowiązków szkolnych i uprawiania sportu często nie jest łatwym zadaniem. To trochę jak ciągłe bieganie, między koszami lub wśród własnych obowiązków. I żadnego fragmentu parkietu nie można zaniedbać.

UJK Kielce – Oknoplast Korona Kraków 72:88.