Tym razem na parkiecie spotkały się zespoły spod szyldu Oknoplast Korony – rocznika 2004 oraz 2005.
Rolę gospodarza pełnił ten, gdzie przeważał rocznik 2004. Warto zaznaczyć, że przed rokiem wielu zawodników tego składu awansowało do finału młodzieżowych mistrzostw Polski. W niedzielnym spotkaniu uzupełniało ich dwóch graczy urodzonych w 2004 roku.
Warto też podkreślić, że obie drużyny w ogromnym stopniu zostały utworzone z wychowanków współpracującej z nami szkółki Radwan Sport.
Dla podopiecznych trenera Marcina Kękusia to było wyzwanie. Konieczność zmierzenia się z bardzo mocną obroną na całym boisku, odważnymi zbiegnięciami oraz… brakiem czasu na podejmowanie decyzji.
Taka rzeczywistość początkowo okazała się zaskoczeniem i pozwoliła odskoczyć przeciwnikom. Potrzeba było czasu, żeby w naszych szeregach wszystko zaczęło lepiej funkcjonować.
Duża w tym zasługa Bartosza Leśniaka. Przebywający ostatnio na zgrupowaniu kadry wojewódzkiej koszykarz, który notabene przyczynił się walnie do jej awansu na szczebel dywizji A podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, zrobił to, co cechuje prawdziwego lidera.
Wziął na siebie ciężar gry, umiał poukładać poszczególne akcje, zwolnić lub przyspieszyć ich tempo, a także samemu zdobywać punkty, dzięki czemu ekipa Oknoplast Korona Szkoła Gortata mocno się odbiła.
Oczywiście starsi koledzy wykorzystując warunki fizyczne częściej trafiali do kosza, ale sporo zagrań „gości” wzbudzało uznanie.
Bardzo pozytywnie wypadł Wojciech Rzeźnik pokazując swoją wszechstronność. Umiał trafić z bliższych oraz dalszych odległości, a dodatkowo jego wzrost przydawał się w podkoszowej walce.
Wsparcie dla Leśniaka stanowił też Robert Hoffmann. Gdy w pewnym momencie przymierzył za trzy, dał zespołowi ważny impuls.
Dało się wychwycić momenty, kiedy nasza obrona przynosiła zamierzone efekty. Przechwyty notowane w okolicy 7 metra od własnego kosza napędzały kontry, w których brylowali Leśniak i właśnie Hoffmann.
Dzielnie starał się też Mikołaj Kleszcz, jednak wobec wysokich rywali nie miał łatwego życia.
Gospodarze pojedynku finalnie wygrali 123:71, zgarniając w ten sposób komplet punktów, a my czekamy na nadchodzący tydzień, o którym wkrótce pojawi się dużo informacji.
KS Korona Oknoplast Kraków – Oknoplast Korona Szkoła Gortata Kraków 123:71 (34:17, 30:19, 29:17, 30:18).
KS Korona: Noszczyński 20, Idziak 20, P. Korczyński 19, Wiech 18, Król 13, K. Korczyński 10, Skorulski 7, Michaluk 7, Faryj 6, Putkowski 3.
Oknoplast: Leśniak 28, Hoffmann 12, Rzeźnik 11, Kleszcz 7, Kękuś 5, Kądziołka 3, Usydus 3, Towonde 2, Mazur 0, Maj 0, Walaszek 0, Kwieciński 0.