Na zakończenie turnieju we Wrocławiu zawodnicy Oknoplast Korony Szkoła Gortata Kraków znów zmierzyli się z WKK Wrocław. Tym razem lepsi okazali się gospodarze turnieju, jednak sam udział w nim i wywalczenie ostatecznie 2. miejsca jest bardzo dużym osiągnięciem podopiecznych trenera Marcina Kękusia.
W środowej potyczce od początku rysowała się lekka przewaga wrocławian, którzy dużą wagę przyłożyli do obrony i nie zostawiali zbyt wiele wolnej przestrzeni.
Mimo tego, drużyna z Krakowa konsekwentnie szukała swoich szans. Bartosz Leśniak, a także Mateusz Orłowski i Marcel Hościłowicz nie zastanawiali się zbytnio, tylko próbowali za wszelką cenę dołożyć kolejne punkty.
Po pierwszej kwarcie WKK prowadziło 30:19, ale potem ten dystans zmalał. Ekipa Oknoplast stąpała po piętach konkurentowi, który zalicza się do krajowej czołówki.
Nie chciał on ponownie zaznać goryczy porażki i we własnych obiektach dążył do zwycięstwa, by przynajmniej na koniec cieszyć się z sukcesu.
W naszej drużynie trochę zabrakło wsparcia dla wspominanej trójki czołowych graczy. Owszem, każdy starał się ze wszystkich sił, lecz wrocławska defensywa była górą. Stąd, dość niski procent skuteczności.
O wyniku w dużej mierze zadecydowała wysoko wygrana przez WKK ostatnia kwarta, a także znacznie lepsza postawa przy zbiórkach. Jednak mając w szeregach zawodników mierzących ponad 200 cm na taki przywilej można sobie pozwolić.
– Z całego turnieju jestem naprawdę zadowolony. Mierzyliśmy się z bardzo dobrymi klubami w skali kraju. Aż 4 spotkania wygraliśmy, zdobywając przeciętnie blisko 100 punktów. To świadczy o naszej sile. Sami chłopcy zebrali też cenne doświadczenie, zarówno z wygranych, jak i przegranego spotkania. Za każdym razem czegoś się uczyli, a poprzeczkę mieli postawioną wysoko – mówi trener Marcin Kękuś.
Po chwili dodaje. – Jeśli coś ma być nagrodą za trudny, zdecydowanie odmienny od innych rok 2020 to właśnie 2. miejsce jakie zajęliśmy. Wszyscy pokazaliśmy sobie, że możemy nawiązać walkę absolutnie z każdym i potrafimy wygrywać. Dziękuję organizatorom za zaproszenie, a wszystkim uczestnikom za świetne zawody.
Ostatnią potyczkę turnieju WKK zwyciężyło 90:65, lecz do Krakowa udajemy się w bardzo dobrych nastrojach. W pełni zasłużenie.
Oknoplast Korona Szkoła Gortata Kraków – WKK Wrocław 65:90 (19:30, 18:16, 16:20, 12:24)
Oknoplast Korona: Leśniak 26, Orłowski 13 (9 zb.), Hościłowicz 13, Rzeźnik 6, Kękuś 5, Kleszcz 2, Hoffmann 0, Kądziołka 0, Hryniszyn 0, Maj 0, Walaszek 0, Mazur 0.