

W niedzielne popołudnie gościliśmy tarnowską Unię. Początek piorunujący z naszej strony, bo wygrywamy po 6. min 20-0.
Pod koniec pierwszej kwarty na tablicy wyników jest już 30-2 dla nas. Całe spotkanie pod naszą kontrolą, dzięki temu wszyscy mogli pograć i wszyscy zdobyli swoje punkty. Cieszy 12. punktów Filipa Lorka (rocznik 2009), który po dłuższej przerwie wrócił na parkiety. Dodajmy, że Filip grał tylko w drugiej połowie!
Powoli na równego strzelca wyrasta Mikołaj Matusiewicz, który w sobotę w juniorach miał 14 „oczek”, a dzisiaj w starszej kategorii rzucił ich 9 (również 2009 rocznik). Nie zawiedli nasi liderzy Ząbczyk 18, Mrówczyński 15, Botorek 10 i solenizant Franz Jędrzejczyk 20!
Po meczu Franek zaprosił całą drużynę na pizzę, by świętować jego 16-ste urodziny! I w dobrych humorach kończymy mijający weekend.