

Wynik ostatniego meczu z Akademia GTK Gliwice był już bez znaczenia. Gospodarze nie mieli już szansy na zajęcie 4. miejsca, a my do połowy mieliśmy szansę na 2 miejsce w Centralnej Lidze Juniora, kiedy to SMS PZKosz Władysławowo wygrywało z Trefl Sopot. Stało się jednak inaczej Trefl wygrał z SMS.
Pomimo braku stawki meczu oba zespoły chciały wygrać spotkanie. Początek meczu dla nas, jednak w drugiej kwarcie pogubiła się nasza defensywa, graliśmy też niedokładnie w ataku przez co gliwiczanie schodzi do szatni z 7. punktową przewagą (41-48).
W 3. kwarcie zaczęliśmy mocniej bronić i po dwóch minutach odrabiamy stratę dzięki punktom Ząbczyka, Botorka, Mrówczyńskiego oraz Jędrzejczyka. Pomimo tego rywal organizuje się i ponownie odskakuje na 7. punktów (53-60). Time-out dla nas. Po czasie ciężar gry wzięli na siebie Botorek i Jędrzejczyk, remis 63-63. U nas po 4 faule mają gracze wysocy. Wykorzystuje to rywal i odskakuje na 4 punkty. Końcówką 3. kwarty to świetna gra Oliwiera Botorka, wyrównujemy i rzutem z linii rzutów wolnych ponownie doprowadzamy na remis 71-71. Trzecia kwarta kończy się 71-73.
Ostatnie 10. minut. Przez pierwszej 4 minuty gospodarze nie rzucają punktów, my zdobywamy 4. Jędrzejczyk, Botorek, Botorek za 2 i wychodzimy na prowadzenie 77-75. Świetny moment naszej drużyny. Ząbczyk 2, Ząbczyk 2, Jędrzejczyk 2, ponownie Ząbczyk 2 i przerwa na żądanie dla trenera gospodarzy, 85-75 dla nas. Po time-out rywal rzuca 2 punkty i Mrówczyński niesamowitą trójką daje nam kolejny wiatr w żagle. Za chwilę znowu Mrówa i wiemy, że tego meczu już nie przegramy!
Cichym bohaterem tego spotkania był Tomasz Mikosz, który bronił jak nigdy. 8 zbiórek, 2 przechwyty. Ostatnią kwartę wytrzymał z 4 faulami a przy tym +23, gdy był na boisku! Tomek został MVP meczu! Całej drużynie wielkie brawa za charakter pozostawiony na boisku!
Drużyna prowadzona przez trenera Dawida Mazura, zajmując 3. miejsce w Centralnej Lidze Juniora wywalczyła sobie bezpośredni awans do półfinałowego turnieju Mistrzostw Polski!