Pierwsza połowa meczu z UKS Regis Wieliczka nie wyglądała tak jak tego chcieliśmy.
Było nerwowo, szarpaliśmy tempo gry, nie trafialiśmy spod kosza …
Jak uciekliśmy na kilka punktów to wkradał się znowu dziwny niepokój i gubiliśmy przewagę.
Brakowało skupienia i luzu.
W połowie Jakub Maksymiuk Trener Personalny przypomnial nam jaki jest cel, powiedział każdemu z nas jakie ma oczekiwania od gry, uświadomił co potrafimy i gramy na codzień no i … ruszyliśmy
Drugą połowę zagraliśmy po swojemu, z większym luzem i frajdą.
Cieszymy się ze zwycięstwa i szykujemy na kolejny mecz tym razem na terenie Zespołu z Wieliczki.
Dziękujemy Kibicom obu Drużyn, którzy w fajnym stylu wspierali oba zespoły.