Świetnie podczas turnieju we Wrocławiu prezentują się zawodnicy Oknoplast Korony Szkoła Gortata Kraków. Tym razem okazali się lepsi w pojedynku z ENEA Basket Poznań systematycznie powiększając swoją przewagę niemal przez cały czas trwania rywalizacji.
Podopieczni trenera Marcina Kękusia grali przede wszystkim konsekwentnie. Rywal nie ułatwiał zadania, ale stopniowo udawało się budować przewagę. Czołową rolę odgrywał nie kto inny, jak Bartosz Leśniak. Przejął na siebie wiele zadań jednocześnie i znów oprócz rzucania, podaniami umożliwiał kolegom zdobywanie punktów, a do tego okazywał się pożyteczny przy przechwytach.
Bardzo aktywny był Mateusz Orłowski. Często absorbował obronę przeciwnika i dodatkowo dawał wsparcie przy zbiórkach. Ta dwójka napędzała drużynę, która po pierwszej połowie zasłużenie prowadziła 52:36.
Po zmianie stron poznaniacy próbując nadrobić straty wywarli większą presję, ale zespół ze stolicy Małopolski nie dał się zaskoczyć. W przekroju całego spotkania całkiem przyzwoicie radził sobie Mateusz Kękuś trzykrotnie trafiając za trzy punkty. Aktywny był Marcel Hościłowicz, a oprócz tego znów na solidnym poziomie zagrał Robert Hoffmann, dokładając od siebie 10 „oczek”.
Cieszy, że wciąż niespożyte siły do walki pod koszem ma Mikołaj Kleszcz. Jeszcze więcej powodów, by okazywać radość dają jego celne rzuty, będące oprócz zbiórek ważnym atutem energicznego podkoszowego.
W decydującej kwarcie ekipa Oknoplast Korony postawiła kropkę nad i. Dzięki temu z optymizmem może wypatrywać kolejnych występów.
ENEA Basket Poznań – Oknoplast Korona Szkoła Gortata Kraków 83:97 (18:22, 18:30, 23:20, 24:25)
Oknoplast Korona: Leśniak 30 (7 as., 6 prz.), Orłowski 24 (9 zb.), Hościłowicz 13 (5 as.), Kękuś 12 (3×3), Hoffmann 10, Kleszcz 6 (11 zb.), Walaszek 2, Rzeźnik 0, Mazur 0, Kądziołka 0.