Sezon zasadniczy w rozgrywkach U-17 dla drużyny Oknoplast Korony Szkoła Gortata Kraków zakończył się. Jego przebieg okazał się lepszy od wszelkich oczekiwań a młodsi, w niektórych przypadkach o 2 lata zawodnicy wywalczyli w nimi tytuł wicemistrzowski.
Udział w rozgrywkach tego szczebla wiekowego dla krakowian miał być przede wszystkim cenną nauką. Zawodnicy są rok i dwa lata młodsi od tej kategorii, ale rywalizacja z bardziej doświadczonymi przeciwnikami zawsze kształtuje.
Jednak szybko okazało się, że te rozgrywki nie będą zwykłym „zbieraniem cennych lekcji”. To podopieczni trenera Marcina Kękusia zaczęli nadawać bieg wydarzeniom, a kolejne wyniki tylko dodawały przekonania, że młodzi koszykarze to już nie szkoła podstawowa.
Zaczęło się dość przeciętnie. Mocniejszy, pierwszy zespół krakowskiej Korony w bezpośrednim pojedynku wygrał 103:74. W poprzednich sezonach bywało gorzej, niemniej różnica była spora.
Jak się potem okazało… to była jedyna porażka ekipy Oknoplast. Wkrótce rezultaty pozwalały coraz bardziej się uśmiechać. Zwycięstwa 125:41 nad STK Wikar Nowy Sącz oraz wyjazdowe 90:69 nad trudnym rywalem – AZS UJK Kielce obudziły nadzieję i dały do zrozumienia, że o przypadku trudno mówić.
Koszykarze Oknoplast grali widowiskowo, odważnie i sprawiali wrażenie, jakby to koszykówka prezentowana przez starszych graczy im pasowała.
Uwidocznili się liderzy. Bartosz Leśniak to gracz, o którym należałoby napisać osobny rozdział. Przeprowadzał dosłownie setki akcji, a jego wejść pod kosz nikt nie zahamował. Coraz lepiej radził sobie Mateusz Kękuś. Technika połączona z lepszą motoryką pozwoliła seryjnie dokładać znacznie więcej punktów, co widać po rezultatach odnoszonych przez cały kolektyw. Do tego dochodził wszechstronny Mateusz Orłowski.
Niedługo potem przyszły następne chwile chwały. Oknoplast zwyciężył 106:81 w derbach z Wisłą Kraków i 93:86 po niezwykle zaciętej rywalizacji z Regisem Wieliczka.
Taki efekt byłby niemożliwy gdyby nie wsparcie Marcela Hościłowicza. Silny obwodowy wywodzący się z BC Swiss Krono Żary odnalazł się w stolicy Małopolski bez zarzutu. To on odciążał kolegów w ofensywie, a dysponując dobrym rzutem z dystansu często kończył akcje w niezwykle ważnych momentach.
Pełna satysfakcji postawa drużyny przekładała się również na inne rozgrywki. W lidze U-16 zawodnicy radzili sobie bez zarzutu, a w ogólnopolskich i międzynarodowych turniejach walczyli o najwyższe lokaty. Z najlepszymi w Polsce.
To też zasługa licznych, porannych treningów, gdzie wspólnie z trenerem motoryki, Jackiem Bukowcem od podstaw kształtowali siłę, dynamikę, wydolność i wiele innych elementów poprawiających ogólną sprawność.
Patrząc na ich popisy chwilami przypominała się liga NBA. W Tarnowie dowodzeni przez trenera Marcina Kękusia zawodnicy wygrali 110:108 będąc bardzo nastawionym na atak. I słusznie.
Co więcej, dokonali sztuki, jakiej nie byli dotąd w stanie. Triumfowali 91:84 w rewanżu ze starszą drużyną Korony. Wówczas stało się jasne, że w porównaniu z poprzednimi miesiącami zrobili nawet nie krok do przodu pod względem umiejętności. Oni przenieśli się na innym pułap.
Pozostawało pytanie czy zdołają utrzymać tak dobry poziom i do końca wygrać wszystkie mecze. Tak właśnie się stało. W wymagających potyczkach znów pokonali AZS UJK 89:80 i Regis Wieliczka 81:77.
Rozstrzygnęli też na swoją korzyść derby z Wisłą Kraków 96:76, a znakomity sezon przypieczętowali pokonaniem MUKS 1811 Unii Tarnów 107:101.
Ogromną pomoc zagwarantował Mikołaj Kleszcz. Bez jego nieprawdopodobnie ambitnej gry podkoszowej nie udałoby się przejąć kontroli nad „tablicami”. Od jego zbiórek wszystko się zaczynało. Zresztą konkurencji mieliby znacznie prostsze zadanie w polu trzech sekund, gdyby nie jego obecność. Warto podkreślić, że sam kilkakrotnie zaznaczył lepszą grę w ofensywie zdobywając po kilkanaście „oczek”.
Łącznie w 12 meczach Oknoplast Korona Szkoła Gortata Kraków zdobyła 1161 punktów, tracąc 972, co daje statystykę +/- 189. Średnio rzucali aż 96.8 „oczek”. Grając w większości ze starszymi od siebie…
Teraz 6 zawodników wzmocni pierwszy zespół Korony, który weźmie udział w rywalizacji ogólnopolskiej na poziomie rozgrywek U 17, co jest wyróżnieniem, ale też bodźcem do dalszej, ciężkiej pracy.
Najlepszym strzelcem został Bartosz Leśniak. W 11 występach uzbierał 409 punktów (!), co daje średnią 37.2 punktów na mecz!
Drugi w tej klasyfikacji znalazł się Marcel Hościłowicz z 217 punktami, trzeci Mateusz Orłowski (142 punkty), czwarty Mateusz Kękuś (142 punkty), piąty Robert Hoffmann (82 punkty), a szósty Mikołaj Kleszcz (81 punktów).
Oprócz tego punktowali: Nikodem Mazur (27 punktów), Wojciech Rzeźnik (15 punktów), Maciej Maj (15 punktów), Michał Kądziołka (11 punktów), Jan Walaszek (10 punktów), Stanisław Kwieciński (10 punktów).